Azuir
Dołączył: 15 Cze 2007 Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa- Mokotów
|
Wysłany: Pią 20:34, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ayen, wraz z całym oddziałem Kilo, wszedł na pokład kanonierki desantowej LAAT. Ich pancerze, pokryte osobistymi wzorami, każdy o innym kolorze, były czyste. Ayen, którego wzór miął kolor żółty, odezwał się przez komunikator:
- Panowie, szykuje się niezła zabawa. Pamiętajcie o napiwkach dla przewodnika i kierowcy, a także podziękowaniach dla organizatora wycieczki! Trzymamy się razem!- po tych słowach klepnął każdego brata po ramieniu, i zaczął sprawdzać sprzęt Zoyenowi. Zoyen sprawdzał Leevovi, Leev Fatherowi, a ten z kolei sprawdzał Ayena. Tak bylo najlepiej. P kontroli, która trwała parę sekund, byli gotowi do desantu.
-Miłego popołudnia, chłopaki- powiedział Ayen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|